|
My Polacy lubimy pomniki
Jak napisał Gałczyński - mistrz
Kiedy żyję, człowiek jest nikim
Gdy umiera, to już jest kimś.
Nie ma u nas szacunku dla żywych
Docenienia pracy, talentu
Bo jak żywym stawiać pomniki?
Ileż byłoby z tym zamętu?
Staje pomnik, a tu Ktoś Ważny
Kwestionuje pracę i dzieło
Więc któż będzie taki odważny?
Wreszcie ilu by się ich wzięło?
A tu trzeba by takich tysiące
A i przy tym nie ma pewności
Czy Ten Ważny da się przekonać?
A tagedia, gdy się rozzłośći!
Więc najlepiej, gdy petent do chwały
Umrze cicho na jakimś zadupiu...
Wtedy wielkim orzykną go Ważni
No i może pomnik mu kupią?
Busina, dn. 14.10.A.D.1995
|
|