|
Piszą współcześni, ponoć poeci
Co papier psują i atrament
Mądry człek powie - toż to dzieci
Co jeszcze w głowach mają zamęt.
A dowód? Jest tu, na papierze
Nadętych słów, sprzeczności wiele
Dużo się tego, dużó zbierze
Kto to przeczyta? Chyba cilę!
Wreszcie ktoś weźmie całą kupę
Przemiele na makulaturę
Nowy poeta strawi słów zupę
Siądzie, napisze nową bzdurę.
By znowu śmieciarz miał co sprzedać
By miał na "Sporty" i zapałki
By długi swe miał z czego oddać...
Bóg zapłać, powie zakute pałki!
|
|