|
Napisałem wierszy dość już chyba;
O przeróżnych w nich mówiłem sprawach;
Więc mi czas zamilknąć, niby ryba
Nie ma sensu wciąż to samo gadać
Dopaliła się świeca nad książką;
Nowy rozdział jutro będziem czytać;
Tylko w gębie od gadania gorzko
Co posnęli, z nowa będą pytać
A historia, niby bajka jaka,
Znowu pełne koło w dziejach kreśli
I skromniutko czeka na pismaka,
Co pozbiera ją i w karty zmieści
I znów nikt z niej prawdy nie dobędzie
Błędne wnioski; opatrzne mądrości
I co jakiś czas powtarzać się to będzie
Wszak nienawiść podobna miłości
Przeto milknie lutni mojej granie
Dłoń na strunach ucisza muzyki;
Cicho, sza ! Skończone przesłanie
.
Jestem bardem
Znakiem czasu
Nikim
|
|