|
Historia w każdym miejscu we Lwowie,
Lecz serce Lwowa na Łyczakowie
Tam serce Polski też mocno bije,
A stęchła historia tam krwawi i żyje
I kogóż tam nie ma, z tych śpiących w swym grobie,
Jakby się wszyscy na Łyczakowie
Spotkać zmówili i uczą z kamienia,
Ze Polska złożona z jednostek sumienia
I wielka przez ludzi, których chowa sobie
A liście z drzew lecą na tym Łyczakowie
Lecą te liście
Każdy leci sobie
I osiadają śród grobów
Na grobie
I jak całunkiem hołd cichy składają
Tym , co kobiercem barwnym obtulają;
A wokół smutek i alejki kręte
Artysty mistrzostwo w kamieniu zaklęte
Przemawia głośniej niż dźwięk surmy jakiej,
A nad tym duma polska leci ptakiem,
Żeśmy umieli, żeśmy potrafili
I żeśmy sercem, nie mieczem czynili
Dlatego miasto kwitło razem niemi,
A dziś, gdy przykładów potrzeba na ziemi,
Gdy ludzie wilkiem do ócz sobie skaczą,
Oni swym życiem takowym sobaczą,
Jakoby mówili: Ludzie, co czynicie ? !
Patrzcie, jak lepszym było nasze życie !
Jak wiele z pracy naszej pozostało
Cóż to się z wami w czas dzisiejszy stało,
Że miast pracować, uczyć się, rozwijać
Idziecie twarze na grobach rozbijać !...
|
|