Jan Stefan Błaszczyk  - Wiersze wybrane
 
          Bogu na chwałę
          Ludziom na naukę
          Sobie ku radości...

START          WSTĘP          GALERIA          KONTAKT
    Zespół Szkół w Kaczkach Średnich

LIRYKI

Dziś wieczorem

Dziś wieczorem usiadłem z Broniewskim –
Przyjacielem z młodzieńczych lat
I swe wiersze mi nucił, jak pieśni;
I ubyło mi na razie lat….

Wypiliśmy „Pod Zdechłym Psem”
Dużą wódkę – poeci nietrzeźwi …
Ja nie piłem, gdy poznałem Cię,
Więc nie wszystko pojąłem w poezji …

Dziś rozumiem i inaczej widzę –
Świat najszczerszy jest we własnej piersi …
Nieskrywanych się uczuć nie wstydzę –
Bez miłości nie ma wszak poezji…

I choć w czarnej postawią godzinie
Flasze wina czarnego jak smoła,
Ku zabawie i chytreńkiej minie –
Niech się spije poeta u stoła …

Niech mu sala i stół zawiruje,
Gęb uciesznych i trzeźwych plejady…
Niech ich wierszem pijanym częstuje,
Bo czyż można chcieć lepszej zabawy ?

A poeta pijany poezją,
Z głębin serca pamiątki dobywa:
Jesienina pijaństwa sukcesją
Staje przed nim osoba nieżywa…

I nienapisany wiersz się też odnalazł,
Który szpicel skradł mu w noc bezsenną…
I do stołu bies się przysiadł zaraz
I uwodzi nauką tajemną …

Brzękiem kosy śmiertelnej przestrasza,
Upił z butli wina tęgi haust –
Wszak wezwałeś mnie pan… Zdrowie wnasza….
Czego sobie życzysz panie Faust ?

Już nie wróci ci tamta dziewczyna
I nie cofnie biegu stary czas …
Możesz się poezji napić wina
I z Broniewskim pogawędzić wraz …

Zostaw sznur od zasłon zawiązany …
Nie kładź brzytwy otwartej na stole …
Wtedy jeszcze nieraz się spotkamy
I poezji popijemy sobie …


Autor zastrzega sobie wszelkie prawa wynikające z ustawy o ochronie praw autorskich.
Kopiowanie, publiczne odtwarzanie, rozpowszechniane bez zgody autora jest wzbronione.

herubin.pl