|
Zasiądźcie dokoła druchowie sprzed lat
Niech dłonie się nasze znów splotą
A ogień przyjaźni - ten stary nasz chwat
Na nowo zaskwierczy z ochotą.
I niechaj miód zacny do kubków się znów
Rozleje zgąsiorków pękatych
I niechaj go do dna wybije, kto zdrów
Za pamięć lat gniewno-smarkatych.
Pieść, niechaj zadumę przywoła na twarz
Gitara niech dźwięi swe toczy
"Co było, nie wróci"... Tak mija nasz czas
I dusza tą myślą się mroczy.
Więc siądźcie dokoła, druchowie sprzed lat
Raz jeszcze połączmy swe dłonie
Nim przyjdzie ta z kosą, nie bacząc kto chwat
Oddechem ochłodzi nam skronie...
|
|